poniedziałek, 16 listopada 2009

Praca konkursowa #17: Air

Piękne,słoneczne lato,początek wakacji.Do nadmorskiej miejscowości przyjeżdża Kunisaki Yukito,który próbuje zarabiać pieniądze poprzez małą lalkę,która jak zaczarowana porusza się za pomocą siły woli.Jednak nie to jest głównym celem naszego bohatera,podróżuje on ponieważ w młodości jego matka opowiadała mu historie o skrzydlatej piękności,którą musi odszukac.

Historia ta była o pięknej dziewczynie o białych i potężnych skrzydłach,na których unosiła się w obłokach niczym wielki rajski ptak.Zaciekawiony tą opowieścią,Yukito wyruszył do miasta gdzie istnieje legenda o skrzydlatej dziewczynie o której opowiadała mu matka,w celu jej odnalezienia. Głodny i wyczerpany Yukito zasypia na plaży gdzie zostaje obudzony przez małą dziewczynkę,która kupuje mu sok i chce żeby się z nią pobawił.Jednak czy odnajdzie dziewczyne o anielskich skrzydłach i czy jego podróz niebyła na daremno??

Air jest dla mnie pięknym i wielce wzruszającym anime.Wspaniała kreska sprawia,że postacie są po prostu cudowne.Takie aspekty jak włosy unoszące się na wietrze czy trzepoczące skrzydła jakby opromienione białą aurą,gry świateł również odgrywają tu dużą role, a połączona ze świetnie dobraną ścieżką dźwiękową wprowadzi w zachwyt najbardziej wymagających widzów. Otóż można to anime opisać wieloma słowami lecz żadne z nich nie odda w całości uroku i wielce dopracowanej fabuły,którą co krok wprowadza widza we wzruszenie.

Powiem szczerze,że mnie te anime doprowadziło do łez poprzez chwile szczęścia i smutku.Air przypomina nam świat rzeczywisty w którym odczuwamy i radość i ból.Air to wykonane do perfekcji anime uwzględniając tu duży wkład rysujących postacie jak i autora scenariusza, który zestawił w nim życie codzienne jak i fikcje literacką sprawiają,że dwie rzeczy ze sobą wspólgrają.Jak już mówiłam najbardziej oddającym klimat Air openingiem jest My fallen Angel.Co do ostatniego odcinka powiem szczerze i otwarcie jest bardzo smutny ponieważ na co dzień miła,urocza i także trochę niezdarna Misuzu umiera.

Ale fakt iż dotrwała do osiągnięcia swojego celu,który jak mniemam jest najważniejszy w życiu każdego,ponieważ tak jak w tym anime każdy z nas dąży do własnego celu życia aż go zdobędzie i będzie mógł odejść w spokoju ducha.Tak jak uczyniła to nasza Misuzu może i nie skończyło się to heppy endem ale cel do którego dążyła został przez nią osiągnięty,uświadomiła nam tym iż godząc się z chorobą można odejść ze świata żywych ale w szczęściu i radości.

Moge napisać wiele zdań dlaczego uważam to anime za najlepsze jakie oglądałam ale dopiero gdy obejrzycie zrozumiecie co chciałam wam przekazać.

Autor: Karcia14

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz