Aby każdy organ prawidłowo funkcjonował potrzebna jest ścisła kontrola. Sytuacja AiR Times niczym się nie różni. Ostatnio miałem wiele zaległości, wszystko postaram się przedstawić w poniższym newsie.
1.1 Podsumowanie: GRUDZIEŃ 2009:
- Recenzenci i Junior Recenzenci;
Kacpo, DWA artykuły
piecQa, JEDEN artykuł
- Pozostali użytkownicy;
Favie, JEDEN artykuł
Phoxi, JEDEN artykuł
Luka-Wars, JEDEN artykuł
1.2 Podsumowanie: STYCZEŃ 2010:
- Recenzenci i Junior Recenzenci;
Inaa, JEDEN artykuł
IssenNilla, JEDEN artykuł
Kacpo, DWA artykuły
piecQa, DWA artykuły
- Pozostali użytkownicy;
Krycha_mod, JEDEN artykuł
ayashi-chan, JEDEN artykuł
Martella, DWA artykuły
SAKURAandSASUKE, JEDEN artykuł
Turel, JEDEN artykuł
Miesiąc LUTY jeszcze trwa. Jego podsumowanie zostanie wydane 1 marca.
2.0 Inne sprawy:
- Wywiązywanie się z obowiązków;
Jak widać w sprawozdaniach tylko mała cześć Recenzentów/Junior Recenzentów zdaje wymagany limit prac (przyp. dwa artykuły miesięcznie). Wyjątkiem jest Kacpo, którego poleciłem do awansu na Recenzenta. Na przeszkodzie jednak stoją skargi na jego osobę. Mam pojęcie o kontrowersyjnych komentarzach. Osobiście mnie one nie rażą, ale puki sam mi się nie wytłumaczy, nie zamierzam dalej męczyć Administratorów ;)
Zdaję sobie sprawę z obowiązków życia prywatnego, chodzi tu głównie o szkołę. Nadal uważam, że limit jest śmieszny, mimo to do końca marca (testowo) zamierzam być nieco bardziej dla was wyrozumiały. Nie będę wyciągał konsekwencji z niepisania prac, ani do tego przymuszał zajętych swoim życiem osób. Jeżeli nie będziecie nadużywali mojego zaufania i będziecie co jakiś czas od siebie pisali artykuły - pomysł wejdzie na stałe. Jeśli rozleniwicie się przez ten okres, a liczba nadsyłanych prac spadnie - powrócimy do starych metod eliminacji. Nic osobistego.
Przypominam wam o czymś ważnym o czym często zapominacie. Artykuł to nie tylko Recenzja. Brakuje nowości, a jest przecież takie pole do popisu. Pamiętajcie, że nie tylko z Anime świat żyje. Są filmy, muzyka, aktorzy (tu chodzi bardziej o japońskich), kultury, bajki, mangi, książki, postaci, dopuszczam wiele form, bo nie należy sztuki ograniczać.
Zdaję sobie sprawę z obowiązków życia prywatnego, chodzi tu głównie o szkołę. Nadal uważam, że limit jest śmieszny, mimo to do końca marca (testowo) zamierzam być nieco bardziej dla was wyrozumiały. Nie będę wyciągał konsekwencji z niepisania prac, ani do tego przymuszał zajętych swoim życiem osób. Jeżeli nie będziecie nadużywali mojego zaufania i będziecie co jakiś czas od siebie pisali artykuły - pomysł wejdzie na stałe. Jeśli rozleniwicie się przez ten okres, a liczba nadsyłanych prac spadnie - powrócimy do starych metod eliminacji. Nic osobistego.
Przypominam wam o czymś ważnym o czym często zapominacie. Artykuł to nie tylko Recenzja. Brakuje nowości, a jest przecież takie pole do popisu. Pamiętajcie, że nie tylko z Anime świat żyje. Są filmy, muzyka, aktorzy (tu chodzi bardziej o japońskich), kultury, bajki, mangi, książki, postaci, dopuszczam wiele form, bo nie należy sztuki ograniczać.
- Zachowania Recenzentów i Junior Recenzentów;
Oprócz niejasności związanych z Kacpo z bólem pożegnaliśmy dwie Recenzentki - bubelequ i Rastafarigirl.
Pierwsza z nich niestety ma natłok obowiązków w życiu prywatnym i sama zrezygnowała z danej funkcji. Pragnę jednocześnie zawiadomić, że klan AiR Times będzie funkcjonował normalnie - zadeklarowała się nadal go prowadzić z czego niezmiernie się cieszę.
Rastafarigirl sama zrezygnowała z funkcji z powodu braku czasu, ponadto pretensji do mojej osoby. Szczerze nie czuję się winny. Uważam, że jeśli Recenzent nie potrafi wywiązywać się z obowiązków, w dodatku pisząc artykuły na poziomie 12-latka nie ma czego szukać w naszych szeregach. To były błędy rekrutacyjne sprzed czasów powstania AiR Times - wiele się zmieniło.
Na koniec wspomnę także o moim zachowaniu. W ostatnich czasach posypało się na mnie kilka skarg (ile? nie posiadam takich informacji). Nie znam ich powodów, ale zakładam prawdopodobnie moje kontrowersyjne wypowiedzi. Wiem też, że z podległych mi Recenzentów i Junior Recenzentów ma mi ktoś coś do zarzucenia. Nie mam pojęcia kim on jest i szkoda, że ta osoba nie ma odwagi przedstawić mi swoich uwag wprost. Zwłaszcza, że jestem otwarty na opinie i zażalenia. Nie jestem świętoszkiem i bycie ''poprawnym'' mnie nie interesuje. W dyskusjach wyrażam swoje myśli, często bardzo dosadnie i kontrowersyjnie, z którymi niewiele osób się zgodzi. Oczywiście w każdym przypadku staram się swoje tezy poprzeć argumentami, szkoda że osoby ze mną się kłócące (tu nawiązuję do newsu ''Daisuke Gori'') nie mają nic konstruktywnego do napisania, włączając w to także niektórych członków ekipy, którzy mieli mi tyle do zarzucenia co przeciętny gimnazjalista.
Odchodząc od tematu. Dzieci NEO, trolle, pOkeMoNy - brzydzę się nimi i nie sądzę aby te wytwory ze sfermentowanych Pokeballi zasługiwały na jakąkolwiek litość z mojej strony (uspokajam, nie banuję za niewinność i nie mam z tego przyjemności). Moje uzasadnienie jest bardzo proste, jeśli administracja pozwoli na nieregulaminowe praktyki ze strony użytkowników (oczywiście jest także wiele kulturalnych osób z czego bardzo się cieszę i właśnie tych userów będę chronił) to w niedługimi czasie będziemy zalani spamem, floodem i ''sŁiiiT eMoTkaMi''. Przestałem banować za ortografię co moim zdaniem jest błędem, bo czytając niektóre komentarze sądzę, że A. Mickiewicz przewraca się w grobie. Gdy na czacie napiszę zdanie po polsku userzy piszą mi ''gadasz jak jakiś profesor...'' - w takich przypadkach brak mi słów. Skąd te restrykcje i kontrola z mojej strony i po co się tak produkuję? Gdyby dobro strony mnie nie interesowało siedziałbym bezczynnie na stołku i otrzymywał co miesiąc swoją ''działkę punktów''. Niestety staram się wprowadzić do portalu coś dobrego, podnieść poziom, aby nasza społeczność nie była piaskownicą dla niesfornych dzieci i pośmiewiskiem dla internautów. Zarzucam sobie emocjonalność i nadmierne zaangażowanie w stronę. Nie staram się tym tekstem usprawiedliwiać, przedstawiam jedynie moje działania. Może na tym zakończę, bo odbiegłem od tematyki AiR Times, daję sobie minusa. Obecnie pilnuję się.
PS. Wiem, że Szef jakiś czas temu wypytywał się o zdanie na mój temat Recenzentów i Junior Recenzentów. Nie chcę zabrzmieć zbyt pewnie siebie, ale uważam, że nie jestem tak straszny i podzielacie moje zdanie (którego nie zamierzam się wypierać) ;) Jestem spokojny o posadę Opiekuna Recenzentów.
Pierwsza z nich niestety ma natłok obowiązków w życiu prywatnym i sama zrezygnowała z danej funkcji. Pragnę jednocześnie zawiadomić, że klan AiR Times będzie funkcjonował normalnie - zadeklarowała się nadal go prowadzić z czego niezmiernie się cieszę.
Rastafarigirl sama zrezygnowała z funkcji z powodu braku czasu, ponadto pretensji do mojej osoby. Szczerze nie czuję się winny. Uważam, że jeśli Recenzent nie potrafi wywiązywać się z obowiązków, w dodatku pisząc artykuły na poziomie 12-latka nie ma czego szukać w naszych szeregach. To były błędy rekrutacyjne sprzed czasów powstania AiR Times - wiele się zmieniło.
Na koniec wspomnę także o moim zachowaniu. W ostatnich czasach posypało się na mnie kilka skarg (ile? nie posiadam takich informacji). Nie znam ich powodów, ale zakładam prawdopodobnie moje kontrowersyjne wypowiedzi. Wiem też, że z podległych mi Recenzentów i Junior Recenzentów ma mi ktoś coś do zarzucenia. Nie mam pojęcia kim on jest i szkoda, że ta osoba nie ma odwagi przedstawić mi swoich uwag wprost. Zwłaszcza, że jestem otwarty na opinie i zażalenia. Nie jestem świętoszkiem i bycie ''poprawnym'' mnie nie interesuje. W dyskusjach wyrażam swoje myśli, często bardzo dosadnie i kontrowersyjnie, z którymi niewiele osób się zgodzi. Oczywiście w każdym przypadku staram się swoje tezy poprzeć argumentami, szkoda że osoby ze mną się kłócące (tu nawiązuję do newsu ''Daisuke Gori'') nie mają nic konstruktywnego do napisania, włączając w to także niektórych członków ekipy, którzy mieli mi tyle do zarzucenia co przeciętny gimnazjalista.
Odchodząc od tematu. Dzieci NEO, trolle, pOkeMoNy - brzydzę się nimi i nie sądzę aby te wytwory ze sfermentowanych Pokeballi zasługiwały na jakąkolwiek litość z mojej strony (uspokajam, nie banuję za niewinność i nie mam z tego przyjemności). Moje uzasadnienie jest bardzo proste, jeśli administracja pozwoli na nieregulaminowe praktyki ze strony użytkowników (oczywiście jest także wiele kulturalnych osób z czego bardzo się cieszę i właśnie tych userów będę chronił) to w niedługimi czasie będziemy zalani spamem, floodem i ''sŁiiiT eMoTkaMi''. Przestałem banować za ortografię co moim zdaniem jest błędem, bo czytając niektóre komentarze sądzę, że A. Mickiewicz przewraca się w grobie. Gdy na czacie napiszę zdanie po polsku userzy piszą mi ''gadasz jak jakiś profesor...'' - w takich przypadkach brak mi słów. Skąd te restrykcje i kontrola z mojej strony i po co się tak produkuję? Gdyby dobro strony mnie nie interesowało siedziałbym bezczynnie na stołku i otrzymywał co miesiąc swoją ''działkę punktów''. Niestety staram się wprowadzić do portalu coś dobrego, podnieść poziom, aby nasza społeczność nie była piaskownicą dla niesfornych dzieci i pośmiewiskiem dla internautów. Zarzucam sobie emocjonalność i nadmierne zaangażowanie w stronę. Nie staram się tym tekstem usprawiedliwiać, przedstawiam jedynie moje działania. Może na tym zakończę, bo odbiegłem od tematyki AiR Times, daję sobie minusa. Obecnie pilnuję się.
PS. Wiem, że Szef jakiś czas temu wypytywał się o zdanie na mój temat Recenzentów i Junior Recenzentów. Nie chcę zabrzmieć zbyt pewnie siebie, ale uważam, że nie jestem tak straszny i podzielacie moje zdanie (którego nie zamierzam się wypierać) ;) Jestem spokojny o posadę Opiekuna Recenzentów.
- Funkcjonowanie AiR Times;
Na chwilę obecną nie wpłynęły do mnie żadne artykuły, staram się na bieżąco dodawać te ''porządne'' do głównego działu. Przypominam o rekrutacji na stanowisko Junior Recenzenta. Musicie wysłać 2 nigdzie nieopublikowane artykuły (o dowolnej tematyce) na e-mail airtimes.support@gmail.com i odpowiedzieć na pytanie ''Czemu chcesz zostać Junior Recenzentem?'' wiadomość tytułując ''REKRUTACJA''. Nie zapomnijcie o podaniu nicku z portalu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz