
-Oddaj mi Tessajge
-Co prędzej cię poćwiartuje - grozi InuYasha.
-mówię oddaj po dobroci
Seszomaru wyciąg swój miecz i z wielką szybkością rozpoczyna swój atak .Nagle znajduje się tuz za Kagome ,czego InuYasha nie zauważył ,łapie ja i unoszą się razem w górę
-InuYasha jeśli chcesz jeszcze ujrzeć tę kobietę przynieś mi Tessajge do pobliskiego lasu spotkamy się pod wielkim drzewem
-Po co mam ci dać Tessajge skoro i tak jej nie dotkniesz ?
-Mylisz się użyje odłamka Shikon i ramienia tej kobiety hahahahahahhahahaha.........
-InuYasha .....-woła Kagome
-Kagome .....-odzywa się InuYasha
Seszomaru odlatuje wraz z Kagome
InuYasha nie mogąc nic zrobić bezradnie przypatruje się. Chce biegnąc za nimi ale Miroku go powstrzymuje:
-Zaczekaj idziemy z tobą
-Nie. Miroku jesteś ranny po za tym to jet walka pomiędzy mną i Seszomaru , nie będę wciągał w to was . Po za tym jesteś ranny. Sango zostań ty z Miroku.
-Dobrze .
InuYasha wyrusza musi się pospieszyć gdyż nie wie co się dzieje z Kagome.
Tymczasem Seszomaru przywiązał Kagome do drzewa.
-Po co ci ja?Przecież InuYasha i tak by z tobą walczył . Nie potrzebna ci przynęta
-Zrobiłem to tylko dlatego aby się przekonać co InuYasha ciągnie do ludzkiej kobiety.
-Tylko dla tego mnie porwałeś ????
-Jest jeszcze coś. Nie mogę dotknąć Tetsusaige wiec postanowiłem , że użyję twojego ramienia i odłamków Shikon no Tama
-Co?????????????? Nie możesz
-Właśnie ze tak ..-w tym momencie Seszomaru odsuwa się od Kagome ,wyciąga swój miecz i uderza. Kagome jest pewna że zginie. Nagle przybywa odsiecz .To InuYasha . Ochrania Kagome Tessajge ale nie do końca. Zostaje ranna w ramię .
-Nic ci nie jest Kagome??????? -odzywa się InuYasha
-Nic to tylko draśniecie -ale jak boli -musli.
-Seszomaru zakończmy to tu i teraz -zwraca się InuYasha do niego
-Niech będzie .
Walka się rozpoczęła .Jest bardzo zacięta .Seszomaru jest bardzo szybki .InuYasha stara się go trafić i rzuca Kaze no Kizu .Seszomaru uskakuje .Nagle znajduje się za InuYasha i trafia go w plecy .Przy trym wytrząsając mu Tetsusaige.
-JnuYasha-krzyczy Kagome .
-Odsuń się ,uciekaj -mówi do niej .
Ona jednak nie słucha chce zostać do końca walki .Skrywa się za drzewo .
-I co poddajesz się InuYasha ???-mówi Seszomaru
-Nigdy nie przegram z tobą nie licz na to .
InuYasha nie nająć broni próbuje szczerzyc swym podstawowym atakiem ale chybia .W odwecie zostaje udzierane w ramie .Następna próba takiego ataku kończy się podobnie ,zostaje ranny w bok i odrzucony przez atak Seszomaru. InuYasha leży na ziemi .Jest poważnie ranny. Nagle podchodzi do niego Seszomaru. Chce go wykończyć .Kagome widząc to chwyta za swój łuk i uderza strzałą oczyszczającą w miecz Seszomaru a druga w niego samego .
-Nie przeszkadzaj
-Kagome uciekaj
Seszomaru wysyła w stronę Kagome swój atak ta chroni się łukiem ale..
-Kagome..-InuYasha biegnie w jej stronę
Nie zdążył .Kagome stojąc na skraju przepaści spada w dół .InuYasha chce skoczyć za nią ale Seszomaru mu przeszkodził
-Czekaj chwile ona i tak już nie żyje .Najpierw dokończymy nasza walkę .
InuYasha wściekły na niego dopada Tetsusaige. Uderza Kaze no Kizu. Seszomaru uskakując kontratakuje ale InuYasha wysyła swój ostateczny atak .Seszomaru już nie ucieknie .Aby go dobić InuYasha uderza Kaze no Kizi.
Już go nie ma .Zniknął. InuYasha podchodzi na skraj skarpy .Widzi przepołowiony łuk Kagome i jej strzale .Już jej nie ma .Siada przy drzewie .
-Dlaczego ...Dlaczego cię straciłem ????????-płacze obejmując łuk i strzałę -już nie ma dla mnie miejsca na tym świecie .
PODDAJE SIĘ......Opartu o drzewo z powodu odniesionych ran mdleje .
Nagle coś wyłania się z mgły. Co to morze być .InuYasha na wpół nieprzytomny słyszy czyjeś głosy
-InuYasha InuYasha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-to Miroku i Sango.
-Co oni tu robią -myśli .
Nagle słyszy jeszcze jeden głos .Cicho ale go słyszy
-InuYasha-to znajomy głos tak bardzo znajomy -InuYasha !!!!!!!!!!!Wszystko w porządku ??????????InuYasha!?
-Ka-go-me ???
-Inuasha nic ci nie jest ???
InuYasha otwiera oczy widzi w białej poświacie Kagome
-Kagome ale jak ty tutaj ?????
-InuYasha .Och jesteś ranny .Wstawaj
-Kagome-przyciąga ja do siebie i mocno ściska ,Płacze
-Inu...
-Jesteś cała i zdrów ale jak ??
-Kirara mnie uratowa....
-Nigdy więcej cię nie upuszczę .....
-Co???
-Będę cię bronił jeszcze lepiej niż do tej pory. Zrozumiałem ze jesteś moja jedyną..Jedyna MIŁOŚCIĄ
-Co ......Ale...
-Proszę zostań ze mną na zawsze -obejmuje ja jeszcze mocniej
-Dobrze zostanę .Będziemy RAZEM.
I CAŁUJA SIĘ W BLASKU ZACHO0DZĄCEGO SŁOŃCA
Autor: Gagarita (Luka-Wars prosi o wysłanie do niego PW na stronie kreskówka.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz